Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-05-2014, 16:21   #11
denmad
 
denmad's Avatar
 
Reputacja: 1 denmad jest na bardzo dobrej drodzedenmad jest na bardzo dobrej drodzedenmad jest na bardzo dobrej drodzedenmad jest na bardzo dobrej drodzedenmad jest na bardzo dobrej drodzedenmad jest na bardzo dobrej drodzedenmad jest na bardzo dobrej drodzedenmad jest na bardzo dobrej drodze
Sorki za post pod postem, ale myślę że jest to na tyle ważna wiadomość, że warto by była dobrze widoczna:

Jeden z użytkowników zadał mi takie oto pytanie:
Cytat:
Jak wysoką pozycję społeczną może zajmować postać prowadzona przez gracza? Mogę sobie zrobić rycerza zakonnego, czarodzieja, hrabiego czy innego jeszcze wyższego waszmościa?
Śpieszę z odpowiedzią.

Szlachta - a także detektywi, pisarczyki, najemnicy wchodzą oczywiście w grę. Natomiast takie bardzo wysokie tytuły typu hrabia, Mistrz Magii czy, chociażby jakikolwiek "mistrz" raczej nie są mi w smak i nie pasują do mojej koncepcji sesji. Szlachcic z dobrym nazwiskiem + dwoje ochraniających go żołdaków - okej. Rycerz z herbem (weźmy Borcha) - okej. Czarodziej - okej. Tutaj przyda się małe uzupełnienie. Gramy postaciami stonowanymi, mogą być one doświadczone: ale na pewno unikamy takich, które są mistrzami w swojej dziedzinie. Dlatego Czarodziej powinien mieć dobrze uzupełniające się wady i zalety, oraz pewne granice swoich możliwości w zakresie czarowania. Myślę, że osoba chcąca grać magiem i mająca trochę zdrowego rozsądku może śmiało mi postać słać - i jeśli uznam, że jest trochę zbyt potężna, zaproponuję niewielkie poprawki.
Jeśli chodzi o finanse - cóż, również - dominuje po prostu zdrowy rozsądek. Postać ze sporą ilością złotych monet na koncie w Novigradzkim banku i otaczająca się podczas wyprawy drobnym luksusem - nie ma problemu. Z drugiej strony na pewno nie przyjmę kogoś, kto wyśle mi postać szlachcica z obstawą siedmiu najemników, wielką karocą zaprzężoną w osiem białych rumaków, popijającą piętnastoletnie wino z Toussaint i trzymajacą w karocy siedem półelfich, półnagich kurtyzan



EDIT

@Zormar - jasne, że nie. Wystarczy pomyśleć o kanonicznych postaciach z sagi sapka. Rubaszne krasnoludy z Zoltanem Chivay'em i jego papugą na czele (...Rrrrrwa mać!), Jaskier z jego balladami i puginałem, którym dźgał się przy każdym pochyleniu, czy chociażby Geraltem, który też przecież pierwiastek komizmu w sobie miał!

Także nie chodzi mi o to, żeby wasze postaci były posępne, zamknięte w sobie, złe i koniecznie skrzywdzone przez świat... Przeciwnie! Chodzi mi tylko o to, żeby nie popadały za często w humor do płatania figli, i naśmiewania się z wydarzeń przedstawianych w przygodzie. Niech nie będą zbyt frywolne po prostu. A przynajmniej nie za często. Nie grajmy z kijem w tyłku, ale też bądźmy poważni...
 
__________________
Marchewkom tak a burakom NIE!

- Zenek, "Buraki"

Ostatnio edytowane przez denmad : 15-05-2014 o 16:26.
denmad jest offline