Branie tych postaci... i granie nimi...?
Cóż. Hmh. Hmh. Hmh. Hmh.
Ciężka sprawa z tym. Ale sądzę, że nie będę mieszał. Gramy autorskimi postaciami i basta. Inspirować się możecie, ale nie wysyłajcie mi kart Codringhera, Geralta, Rience'a, Bonharta, Ciri, Talara, Vincenta-Wilkołaka, Yorvetha, Triss, Sabriny i 2,000,000 innych postaci, które pojawily się w sadze lub w grach. Chyba, że macie pomysł (swoja drogą jest to bardzo interesująca koncepcja!) na postać, powiedzmy, żołdaka, który obecny był na Thanedd kiedy cała obstawa Dijkstry włącznie z nim samym została obita. Wasza postać bylaby jednym z tej obstawy, na przykład tym, który dostał w twarz drzewcem piki. Postać W TYM STYLU, dałaby radę, może nawet byłby to dodatkowy smaczek.
)
EDIT:
Niestety nie do końca wiem, czym jest pvp, aczkolwiek działanie na szkodę drużyny - cóż, wolałbym tego uniknąć. Jeśli już, to musiałoby to być dobrze usprawiedliwione, mocno osadzone w fabule. Tzn jeśli myślisz o jakimś, nie wiem, nilfgaardzkim szpiegu, który niby to idzie na smoka, ale w istocie zamierza zabić Foltesta "gdyniktniepatrzy", to dogadamy się na priv