Wątek: Nawiedzony dom
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2014, 12:33   #12
Ulli
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
Chcąc się jak najszybciej i za wszelką cenę wyrwać z nawiedzonego domu Degnir rzucił w okno jednym z krzeseł. Ku zaskoczeniu wszystkich nie wybił szyby. Krzesło odbiło się od okna jakby to było z gumy i rozpadło się na kawałki. Gdzieś poza jadalnią w której się znajdowali rozległ się gardłowy pomruk. Dom zdecydowanie nie miał zamiaru ich wypuścić. Można jeszcze było spróbować wydostać się przez drzwi, ale po doświadczeniach z oknem były marne szanse, że się uda, no i co ze skavenami?

Można też było zacząć przeszukiwać pozostałe pokoje. Choćby ten na przeciwko jadalni. Do zrabowania były też te karafki, które Berwik ocenił na piętnaście sztuk złota każda. Dom wyglądał pomimo swojego stanu i nieprzyjaznych lokatorów na bogaty. O ile uda się złodziejowi z niego wydostać żywym to może nieźle się obłowić.

Rozmyślania nad tym co dalej zrobić przerwało jedno z krzeseł, które samo dosunęło się do stołu. W tej samej chwili w pomieszczeniu zrobiło się niezwykle zimno. Nad stołem zmaterializował się znany już im duch. Kręcił przecząco głową i wskazywał na górę. Czyżby czegoś od nich chciał?
 
Ulli jest offline