Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2014, 17:42   #55
Saverock
 
Saverock's Avatar
 
Reputacja: 1 Saverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemu
Reakcja Pomroki na moment uspokoiła Sava, lecz tylko na moment. Krzyk wydobywający się z lampy był z tak bliskiej odległości niemal nie do zniesienia. Zakrywając uszy, Nevard zaczął się wycofywać. Gdy w minimalnym stopniu przyzwyczaił się do krzyku, zobaczył, że wszyscy zbierają się przy powozie. Spojrzał jeszcze w stronę lampy, a potem udał się do pozostałych.

Wcześniej widział tylko Wojownika wydzierającego się na malca siedzącego na dachu powozu. To, co usłyszał, wydawało mu się dziwne. Chociaż czuł w tym miejscu wszystko było możliwe. Zastanawiał się, czy być może ten przewodnik również miał jakieś omamy, bo wszystko brzmiało dosyć niezwykle. Jednak nie powiedział tego na głos. Szczególnie, że po chwili przewodnik zwrócił się do niego.
- Wydaje mi się, że lampa jest coraz głośniejsza w trakcie jej używania. Do tej pory było cicho, może nawet za cicho - odparł Sav spokojnie. - Do tego Pomroka jakby lgnęła do światła lampy, a tak chyba też nie powinno być - dodał po chwili. Był niemal pewien, że wszyscy uznają to za jego omamy, ale wolał zostać potraktowany jak wariat niż zataić tą informację. Być może ktoś będzie wiedział, co się stało.
 
Saverock jest offline