-No panowie, teraz się skupcie, musze się przygotować przez chwile. - mówie na tyle wolno, żeby ich tępe mózgi zrozumiały. -Odwróćcie się do ściany i liczcie do stu. Potraficie? A jak doliczycie to pokaże wam sztuczkę
Jak tylko się odwracają to podrzynam im gardła a potem sobie idę. |