- Skoro tak jest prawdziwym głupcem skoro nie zadbał o własny wygląd za pomocą magii i pozwolił sobie na wygląd spróchniałego drzewa - Odrzekł kpiąco i poskubał się po magicznie barwionej bródce.
Kiedy usłyszał odpowiedź swojej przełożonej aż westchnął ~Czy ona w ogóle zajrzała do poradnika, jaki dla nich sporządziłem? Czy w ogóle nie słuchała mojego tłumaczenia na temat kultury i obyczajów tego miasta ?!!~ - pomyślał zirytowany. - Pani zapewniam cię, że we wszystkich znanych mi Krainach trudno znaleźć kogoś o wzroku bardziej wyczulonym niż mieszkańcy tego miasta, zaprawdę mało, kto potrafi tak słuchać plotek i ważnych informacji jak tutejsi, ale prawdy jest tu niedostatek, o czym już ci wielokrotnie mówiłem - Dodał z naciskiem. - Pięknie to ujęłaś jednak widać żyłem w mylnym przekonaniu, że przybiliśmy tu robić interesy a nie na konkurs poezji. Więc może warto zastanowić się co konkretnie nasz zacny dom handlowy mógłby uzyskać ze wsparciem Domu szlacheckiego ? I co mógłby w zamian zaoferować ? - Mistrz wiedzy z wielkim trudem wyzbył się ironii z głosu i powstrzymał przed kręceniem oczu w zawstydzeniu.
~Przecież tyle razy jej to tłumaczyłem! Tyle pracy włożyłem żeby wyrobić jej opinie poważnego partnera a ona wyskakuje z takim durnym tekstem!~ - Złościł się czarodziej a Quaras zeskoczył na podłogę i tarzał się po podłodze ze śmiechu:
[MEDIA]http://www.rachelvail.com/images/cat.jpg[/MEDIA]
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 18-05-2014 o 15:35.
|