- Co nie zmienia faktu że jest przestarzałym modelem - powiedział Mistrz złośliwie. - I ONA dobrze o tym wie
Władca Czasu klepał coś na klawiaturze i obserwował obracając się kręgi pisma swej ojczystej planety.
- Ha, co ciekawe - powieszał. - Bardzo kreatywne. Zola w ciekawy sposób wykorzystał modulator. Otworzył okno w czasie i przestrzeni. Ja dałem mu urządzenie, którym może podróżować tylko jedna osoba. Na zasadzie "góra przyjdzie do Mahometa" chciał przeciągnąć Doktora z przeszłości tam gdzie chciał. Jednak jak to człowiek schrzanił sprawę i okno się zapadło wyrzucając Doktora w Wir Czasu. To oczywiście go zabiło i wywołało paradoks. Zatrzymać tego, nie zatrzymam, ale wystarczy że wyskoczysz teraz na chwilę i złapiesz go zanim się przewróć. Tylko zrób to jak już będzie w powietrzu, ok? Jak otworzysz drzwi będzie właściwy czas, ja o to zadam. A teraz sio! - Mistrz odprawił go niedbałym gestem jak natrętne dziecko.
__________________ Gallifrey Falls No More!
Ostatnio edytowane przez Dragor : 19-05-2014 o 21:11.
|