Tak jasne rozumiem, kiedy zaczynasz powątpiewać w system etc gdzieś po środku twoich studiów, a nie po ich ukończeniu. Słuchaj, anime mi wmawia że ta laska w świecie zdominowanym przez proroczą maszynę, która nigdy się nie myli, ukończyła akademie policyjną z wyróżnieniem, że jest idealna do tej roboty. Musiała na tych studiach przejść szeregi szkoleń o tym jak działa system, że ofiary zbrodni często potem stają się swoimi oprawcami, nie wmówi mi nikt że nagle pierwsza misja z brzegu i książkowy przykład takiej akcji nagle sprawił, że zaczęła się z miejsca buntować i dostrzegać zuo tego systemu. Brednie i tyle
dziurawa i słaba postać pod względem designu ot co