Wątek: Nawiedzony dom
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-05-2014, 08:21   #20
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
W tym co mówił Grim coś było. To że jakaś zjawa pojawiała się znikąd i pokazywała palcem w górę nie znaczyło jeszcze, że kieruje ich do księgi.
- Po mojemu powinniśmy wpierw przeszukać dom. W miarę możliwości oczywiście. Nie wiemy gdzie jest księga, a wcale nie musi być tam gdzie nas prowadzi duch. Prawda? – spytał szukając potwierdzenia w spojrzeniach kompanów.
Tymczasem weszli do pomieszczenia naprzeciw jadalni, a Torsten odwiódł kurek nabitego pistoletu i ścisnął mocniej rękojeść rapiera.
W środku było jednak pusto. Schował ostrze do pochwy i zacmokał ze znawstwem.
- Arabijski Czarny. – rzekł z rozmarzeniem – Raz tylko paliłem. Miał przy sobie trochę pewien kupiec, którego żem … eee … poprosił o wsparcie. Małmazja to była.
Zawahał się na chwilę zatrzymując rękę nad słojem, jednak Torsten potrafił się oprzeć wszystkiemu z wyjątkiem pokusy.
- Raz się żyje. – chwycił słój i otworzył chcąc się uraczyć wybornym aromatem.
Wszystko wokół wyglądało na pułapkę. Fotele, fajki, papierośnica, barek. Ale może dlatego, że na to wyglądało, to nic im nie groziło. Taką miał nadzieję.
Cóż. Póki nic ich nie zaatakuje Torsten miał zamiar wybrać sobie fantazyjnie wygiętą fajkę z drzewa wiśniowego, nabić ją, zapalić, a potem zapoznać się z zawartością barku. Papierośnica i pudło na tytoń, też wzbudziło jego zainteresowanie. Ten dom zaczynał mu się podobać. Jednak na wszelki wypadek nie zamierzał siadać w fotelach. Nie wyglądało na to, że mogą go utrzymać.



 
Tom Atos jest offline