Wreszcie dotarła na miejsce i mogła zrealizować to co sobie zaplanowała. Bez dalszej zwłoki wsadziła do ust łamiszczękę przenosząc się do demo-lochu i poleciała przez tunel z wodą, zbadać miejsce do którego nikt z "drużyny" jeszcze nie dotarł.
Nie tęskniła za towarzystwem krasnoluda, jak dla niej mógł nawet przestać istnieć. |