Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20-05-2014, 06:00   #521
 
t0m3ek's Avatar
 
Reputacja: 1 t0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znany
- Te brodaty jeżeli przyszedłeś z kumplami to są amatorami bo słychać ich aż tutaj, jeśli to nie twoi to słyszałem, że najpierw zabija się magów.
 
t0m3ek jest offline  
Stary 20-05-2014, 09:47   #522
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Mbutu przyszykował się, aby w razie jakichkolwiek ataków na niego i jego kumpli chwycić za tą straszliwą maczugę i wypałować nią kilku obwiesiów.

- To że najpierw magów to nie jest dobra wiadomość... ani dla niego ani dla Carnaga.

- I co to za drużyna wuwuzeli w której są sami biali?! Przecież kurna żaden biały nie potrafi grać na lepatata!
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 20-05-2014 o 10:16.
Stalowy jest offline  
Stary 20-05-2014, 12:58   #523
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Wreszcie dotarła na miejsce i mogła zrealizować to co sobie zaplanowała. Bez dalszej zwłoki wsadziła do ust łamiszczękę przenosząc się do demo-lochu i poleciała przez tunel z wodą, zbadać miejsce do którego nikt z "drużyny" jeszcze nie dotarł.

Nie tęskniła za towarzystwem krasnoluda, jak dla niej mógł nawet przestać istnieć.
 
Agape jest offline  
Stary 21-05-2014, 15:37   #524
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
Garnath nie bardzo wiedział co gdzie i jak. postanowił się odnaleźć, najlepiej w Bóbkowie, i jakoś wszystko ogarnąć od początku, czyli od wejścia do lochów. Zebrał więc tyłek w troki (oraz wszystko co do podłogi nie było przyśrubowane a cenne, szczególnie zaś latający dywan po drodze) i postanowił wracać.
 
__________________
Cogito ergo argh...!
Someirhle jest offline  
Stary 21-05-2014, 22:18   #525
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
Aegea nie przejmowała się.

Z bitewnym okrzykiem zaszarżowała na orka. Chciała przebić go mieczem i dalej szarżować, używając go jako tarana, na tego drugiego.
 
__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Cold jest offline  
Stary 21-05-2014, 22:22   #526
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Byku, Mbutu, Maven, Carnago:
- Eee? - zapytał Barkan ogólnie do waszych wypowiedzi. Po jego twarzy wciąż było widać jak trawi odpowiedź Carnaga. Niedziwne, że miał ksywkę "Głupi". W każdym razie to chyba nie są jego kumple, bo nie miał pojęcia o skradających się typkach. W momencie, gdy tamci wybiegli z zarośli Barkan jakby lekko opóźniony, trochę sennie powiedział: - Nie takich już nie przepuszczałem.
W tym czasie wybiegły na was wasi ulubieńcy z poprzednich akcji: Murraje. Nie dziwne, że się nie skradali. To tylko kości złączone najczarniejszą z magii trzymające w kościanych dłoniach mocno zakrzywione szable. Nie byli sami, bo coś zostało w krzakach. Coś co albo tam kucało, albo nie było wyższe niż metr. Mbutu zamachnął swoją pałą i dwóch Murrajów zniszczył (+10 PD, 26zł), ale niestety dwóch z nich dopadło go. Jeden nie trafił, ale drugi zadał mu Lekkie Obrażenia Ciała. W tym czasie siedem innych Murrajów (nie licząc tych od Mbutu) otoczyło waszą ekipę i Barkana. Barkan dostał dwie sztuki, a Carnago jedną. Maven i Byku uniknęli obrażeń. Kontraatak nie był finezyjny. Po prostu ich cieliście. Maven, Byku i Barkan zniszczyli po jednym Murraju, Carnago nie trafił. Przewaga wrogów jest znaczna. Niestety niewielka odległość zniwelowała możliwość użycia broni dystansowej Carnaga. Z drugiej strony na takich dupków szkoda czarów.

Inneth:
Recepcjonistka znów cię przywitała. Poszłaś do tej nowej komnaty. Jest ona trochę inaczej zbudowana niż te, które do tej pory oglądałaś. Tamte miały mniej więcej kwadratowy kształt. Ten tutaj jest prostokątem - szerszym niż długim. Przy ścianie jest ścieżka mniej więcej o metrowej szerokości, a środek to dziura z ostrymi jak brzytwa metalowymi ostrzami do nadziania się i zrobienia sziszkebabu ze swojego ciała. Po drugiej stronie są drzwi do kolejnej części. Obok, na ścianie jest samorzucające się zaklęcie z podpisem "do aktywowania zaklęcia dotknij pergaminu i skup się; nowość: zaklęcia dla osób nie znających się na czarach!". Jeśli nie chcesz skorzystać z zaklęcia przejście ścieżką, nawet taką wąską nie powinno sprawić problemów. W końcu to demopodziemia. Nie powinny być niebezpieczne.

Garnath:
Zszedłeś na poziom drugi mimo tego, że nieistnieje w demolochu. Straciłeś przytomność. Obudziłeś się w Bóbkowie. Czasy teraźniejsze. Siedzisz na ławce lekko osowiały. Rozejrzałeś się i zauważyłeś, że ścieżki jak zawsze są ponure i dość puste. Gdzieś tam bokiem przechodził Szaman Banan. Jego żółty kolor jest dość widoczny. Nagle, tak nagle, że niemal nie spadłeś z ławki spostrzegłeś siedzącą obok ciebie Anetę, Starszą Wioski:
- Czyż to nie Garnath? Byłeś w demolochu, prawda? - wskazała na latający dywan, który przyniosłeś z wyprawy. - Rzadko spotykamy tutaj krasnoludy, bardzo rzadko. Jak to się stało, że ty przybyłeś?

Aegae:
[na którego orka zaszarżowała?]
 
Anonim jest offline  
Stary 21-05-2014, 22:28   #527
 
Demoon's Avatar
 
Reputacja: 1 Demoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodze
W takim razie staram się przede wszystkim nie oberwać, wiedząc, że moja skuteczność w walce melee jest dość niska. W tych zamierzeniach pomagał mi Smok, atakując 'mojego' Murraja. Każdy pies lubi kości.
 
Demoon jest offline  
Stary 21-05-2014, 22:31   #528
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
No najpierw na tego, którego pchnęła na zasłonę, potem chciała lecieć na tego spuszczającego wodę.
 
__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Cold jest offline  
Stary 21-05-2014, 22:45   #529
 
t0m3ek's Avatar
 
Reputacja: 1 t0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znany
- Padnij na pysk! - Krzyczę do wszystkich po czym zaczynam się obracać z toporem w łapie jak już padną na pysk.
 
t0m3ek jest offline  
Stary 21-05-2014, 23:25   #530
 
piotrek.ghost's Avatar
 
Reputacja: 1 piotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie coś
-Stary, schwytac takie bydle?a na co ci ono? pozatym troche mi sie wymskneło sorry.
-Chodźmy dalej - mówię, i czekam na Mauritę
 
piotrek.ghost jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:49.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172