Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-05-2014, 14:07   #34
Akari
 
Reputacja: 1 Akari nie jest za bardzo znany
Atharna ze spokojem wysłuchiwała niemalże biadolenia sołtysa opierając podbródek na podkulonym kolanie. Z boku to mogłoby wyglądać tak jakby żadne informacje do niej do docierały. Spoglądała martwym wzrokiem niby patrząc na róg stołu ale miało się wrażenie, jakby w ogóle go nie rejestrowała.
Gdy tylko mężczyzna zamilkł miała już gotowe kilka koncepcji, lecz nim zdążyła usta otworzyć swój plan przedstawił już Kevin. Nawet na moment zawahała się, czy w ogóle jest sens zabierać głos, ale jako, że Atharna niemalże nigdy się nie przejmowała opiniami innych postanowiła zasypać resztę swoimi koncepcjami.
- Jeśli wierzyć w klątwy to można założyć, że mamy do czynienia z potworem, który się zrodził z nienawiści owej dziewczyny. Wówczas nie widzę innego wyjścia jak złożenie jej ofiary, by złagodzić złość. Kiedy ona minie potwór sam by sobie poszedł - oznajmiła nawet nie podnosząc głosy przez co mówiła trochę niewyraźnie. - Można też zakładać opętanie jakiegoś zwykłego potworka czy nawet zwierzaka, który przez to przeobraził się. Tu to chyba tylko w rachubę wchodzi po prostu pozbycie się go. No chyba że nasz magik ma na to jakąś recepturę. Można też zakładać, że tego potwora przywiało z innych okolic. Być może przymaszerował tu z zupełnie innej bajki. Wówczas trzeba by popatrzeć na bestiariusze wszelkich ziem, by wiedzieć jak z tym walczyć. Może być też prawdą, fakt, że potwór jest wynikiem eksperymentów. To się czasami zdarza. Uciekł i robi zamieszanie lub został tu specjalnie przysłany by twórcy mogli oglądać swoje dzieło w akcji. - Parsknęła śmiechem wyobrażając sobie realność tego pomysłu. - Idąc dalej. Możemy w ogóle pominąć zabawę w nazwanie tego czegoś i po prostu pójść to zbadać. Albo zrobić zasadzkę i przypatrzyć się temu z bliska. Bo jak wiadomo ludzie często sieją ploty. Albo nie bawić się i zagonić poczwarę w pułapkę. Zalać ją olejem czy alkoholem. Wówczas jedna przypadkowa strzała z ogniem czy pochodnia załatwia całą robotę. Można też bardzo optymistycznie, co by było dość zabawne, pójść z tym pogadać. - Umilkła na chwilę. - Ja jestem za zobaczeniem z czym mamy do czynienia, czyli zwykłe pójście na przeszpiegi.
 
Akari jest offline