Puszki przeleżały trochę na słońcu. Znalazły się trzy, które nie miały wzdętego wieczka: fasola (0.5 l), marynowane pomidory (0.5 l) i tuńczyk (0.3l). Do tego były cztery paczki makaronu (duże, po 0.5 kg każda) i trzy paczki brązowego ryżu (podobna waga). Z wnętrza restauracji nie było nic słychać, za to boskie aromaty jedzenia kręciły w nosie. Co prawda kuchnia miała przerwę kilka dni, ale dla głodnego...Tym niemniej, choć większość żywych trupów wychodziła w dzień na ulicę, nie można wykluczyć, że jakiegoś się spotka wewnątrz. |