Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-05-2014, 19:26   #42
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Oddział się rozdzielił. Dwie drużyny weszły pierwsze, ściągając na siebie ogień nieprzyjaciela, by trzecia mogła zająć najlepsze pozycję. Maverick był w tej trzeciej. Może to mało heroiczne, ale lubił takie sytuacje. Gdy mógł oddać się ofensywie.
- Żryj ogień, skórwysynu - wyszeptał najszczersze życzenia posyłając wiązkę za wiązką w wieże i wszystko co czuło się bezpieczne przed ogniem lżejszego kalibru, podczas gdy Heber siedział za osłoną, kilka metrów dalej i strzelał bardziej zaporowo, uwagę poświęcając wypatrywaniu czy komuś nie przyjdzie do głowy rzucić jakiegoś granatu pod nogi trzeciej drużynie, bo to było największe zagrożenie jakie mogli im zaserwować
 
Arvelus jest offline