Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-06-2014, 14:54   #4
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość


Na szczęście Dash'a i Teerik'a wahadłowiec był całkiem nieźle zaopatrzony. Znaleźli kilka pakietów medycznych i dwie skrzynie z racjami, które mogły wystarczyć im dwóm nawet na miesiąc, jeśli na wyspie nie znaleźliby nic do jedzenia.
Uchowały się też ich osobiste rzeczy. Jedyny problem to tylko przeniesienie ich na plażę. Oznaczało to przynajmniej trzy wycieczki, by zabrać wszystko, bowiem niestety nie mieli czego wykorzystać na tratwę, więc musieli przeprawić się w pław.
Tymczasem temperatura rosła i widoczność na zewnątrz znacznie się poprawiła. Z nieba zniknęły wszelkie chmury i teraz poza urokliwą plażą zobaczyli też wzniesienia pokryte gęstą dżunglą. Wsypa była rozleglejsza niż się to wydawało na pierwszy rzut oka.
Gdy byli już gotowi to przeprawy pilot odzyskał przytomność.
- Nie... zostawiajcie... mnie! - powiedział zduszonym głosem. - Proszę....
Musiał być w szoku i nie odczuwać co na prawdę się z nim stało. Widać było jednak cierpienie na jego twarzy.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline