Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2014, 11:42   #118
Python
 
Python's Avatar
 
Reputacja: 1 Python jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skał
Jon spojrzał wrogo na Nevarda i powiedział:
- Po tym co zrobiłeś nie tylko nie jesteś już pasażerem konwoju, ale także nie masz prawa głosu. Jeżeli chcesz tutaj zostać musisz się podporządkować. Nie czas na debaty i głosowania, co powinniśmy zrobić.
Mimo srogich słów wraz Samsonem podeszli do słaniającej się na nogach kobiety.
- Połóż ją tutaj - polecił Samson, a sam udał się do swoich tobołów po zioła i opatrunki. Jon w tym czasie zaczął przyglądać się ranie.
- Dziękuję - szepnęła kobieta w odpowiedzi na pytanie Nevarda. Zamknęła na chwilę oczy widać było, że zarówno mówienia, jak i oddychanie sprawia jej trudność - Oni... oni złożyli mnie w ofierze... ale uciekłam... uciekła i żyję dzięki tobie. Dziękuję - dodała, po czym westchnęła ciężko i zemdlała.
- Nie męcz jej - poradził Samson podając Jonowi zioła i bandaże.
- Rana jest głęboka i na dodatek chyba zatruta. Opatrzę ją i spróbuje wycisnąć jad, ale nie wiem czy uda się jej przeżyć. Stojąc tak nie pomożesz jej. Zajmij się tym co rozkazałem. Musimy zabezpieczyć powóz i rodzinę Klingenborga.
 
Python jest offline