Kirył łyknął gorzałki i zagryzł kawałkiem apetycznie pachnącej kiełbasy. Dawno nikt nie przyniósł do bunkra takiej rakiety.
- Fura moja - odpowiedział Gierojowi. - A jakiś garaż by się przydał, żeby to cudeńko gdzieś schować, co będzie tak stał w rowie - dodał.Tylko gdzie można by ukryć takiego wielkiego potwora? Może na byłym terenie zakładu przetwórstwa ryb? Jest tam trochę wolnych magazynów, a i rewir spokojny. Z drugiej strony, to dość daleko i niestety nie brakuje tam bezdomnych. Trzeba by pomyśleć o jakiejś szopie i to bliżej, bo furę koniecznie trzeba było gdzieś skitrać.
-Dziewczyny - zwrócił się do Dziatwy i Cierep -chcecie zobaczyć jak się tu urządziliśmy? Może mieszkanie w bunkrze nie obfituje w jakieś wybitne luksusy, ale podstawowych rzeczy nie brakuje. Poza tym dysponujemy kilkoma naprawdę świetnymi fantami. Przejdziemy się?
Ostatnio edytowane przez Azrael1022 : 06-06-2014 o 11:21.
|