Dzień, jak co dzień w Central City, znów zbiry, które próbują obrabować bank i zabić mnie oraz super kumpli dla swojej źle pojętej chwały - Wiecie, co chłopaki? To się robi już nudne, napad na bank? Nie możecie wymyślić czegoś nowego? - rzuciłem żartem do zbirów. Biegnąc slalomem dźwigając na ramionach nieprzytomnych Batmana i Nightwinga - Zaraz cię wymrożę - warknął Capitan Cold i zamroził podłogę swoim lodowym pistoletem. - Dobra, dobra już nic nie mówię tylko nie dręcz mnie tymi swoimi kiepskimi tekstami - Jęknąłem omijając plamę lodu - Mógłbyś, kogoś wynająć żeby nic napisał jakieś nowe teksty i nową taktykę ułożył, bo te stare triki się już ograły i nie działają - Gacki weźcie się obudźcie, bo nawet mi już zaczyna brakować tchu! - Krzyknąłem prosto w uszy bat-chłopaków w końcu ułamkami to oni nie byli - Myślałby, kto że po tych całych treningach będziecie bardziej odporni - Westchnąłem.
Nagle otworzył się przede mną błyszczący portal, próbowałem jakoś skręcić, ale ciągnęła mnie do niego jakaś obca siła, na szczęście superkumple wybrali sobie odpowiedni moment żeby zacząć odzyskiwać przytomność. - Wysiadka koledzy, tym razem udało im się wynająć jakiegoś magika albo naukowca od portali. Gratulacje Cold chociaż raz masz jakiś plan! Prawie dałem się nabrać ! - Krzyknął bezceremonialnie ciskając najlepszym detektywem świata i jego wychowankiem pod ścianę. Mógł sobie na to pozwolić, bo wiedział, że znają się na kontrolowanych upadkach jak nikt inny i rzeczywiście ostatnią rzecz, którą ujrzał przed wejściem w portal było rzucanie batrangami chwile po bezpiecznym lądowaniu.
***
Jasność, Ciemność potem senność. Spodziewałem się wielu rzeczy, ale nie chatki, Hobbita i dzieciaka, który wyglądał jak fan Harrego Pottera w dniu premiery kolejnej części cyklu. Wysłuchałem uważnie łamanej angielszczyzny chłopaka. - NIC SIĘ NIE MARTW, WSZYSTKO JEST O-K- - powiedziałem powoli, potem spróbowałem sprawdzić, w jakim języku mówi chłopak, któregoś miesiąca nie miałem, co robić wiec przyswoiłem sobie kilka archaicznych języków.
Zacząłem od greki i łaciny potem przeszedłem na staro angielski, bo te wydawały mi się najbardziej "magiczne ". Może któreś z nich wyda się dzieciakowi znajome? Jeżeli nie trzeba będzie zostać przy angielskim i liczyć na to, że młody szybko się uczy. - Jestem Flash najszybszy człowiek świata i z chęcią ci pomogę! - Na udowodnienie swoich słów przebiegłem się po pokoju i odczytałem wszystkie porozwieszane po kontach "ściągi" żeby zaoszczędzić wstydliwemu chłopakowi problemów a sobie czasu. Potem podbiegłem do półki i wyciągnąłem z niej pierwszą z brzegu książkę żeby sprawdzić, jakim alfabetem się tu posługują - Chcesz żeby ci tu posprzątać ? Mam nadzieje, że nie potrzebujesz pomocy z magią ? Bo na tym się nie znam zupełnie, jestem naukowcem. Ale Jeżeli potrzebujesz żeby nakopać jakiemuś arcyłotrowi to służę pomocą - powiedziałem. - Pytanie: Czy mógłbyś przesłać Czarodziejce Zatanie z planety Ziemia krótką informacje, że nic mi nie jest i ci pomagam? Jestem przekonany, że Gacki poradzą sobie z łotrami, z którymi walczyliśmy, gdy mnie wezwałeś, ale nie chcę żeby moi przyjaciele z Ligii Sprawiedliwych się niepotrzebnie martwili - Poprosił.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 13-06-2014 o 09:48.
|