Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2014, 15:27   #102
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Brak eksplozji jakoś nie napawał Corteza entuzjazmem. Znaczyło to mniej więcej tyle, że Legion był gotowy czekać, aż niepewny sojusz wyjdzie z jaskiń, lub sam się wybije. Biorąc pod uwagę na to, jak do tej pory oddziaływał odnaleziony artefakt, akuratnie dziwiło go to wcale. Znaczyło jedynie, że na posiłki nie mają co liczyć, ale to w zasadzie wiedział od samego początku. W milczeniu przeciskał się więc przez jaskinie i tunele. Prawie komiczne była różnica między mapami jakie udostępnili Team Six a Mishimczykom, mimo podobno tej samej misji. Przez chwilę zastanawiał się nad postawienie po prostu kogoś w bazie przed sądem polowym i wpakowaniem mu kulki w głowe. Tyle, że żeby to zrobić, musiałby najpierw wrócić do bazy, mniej więcej w jednym kawałku. Na to sie zaś chwilowo nie zapowiadało.

Wyjście z tunelu było miłą odmianą, nawet pomino całego legionu czającego się na zewnątrz. Cervantesovi brakowało piwa, tym bardziej, że swoją manierkę poświecił już jakiś czas temu. Była szansa że może uda mu się zebrać nieco śniegu po drodze, żeby zaspokoić pragnienie chociaż w minimalnym stopniu. Był jeden drobny problem, przekonanie wszystkich do współnego, na wpół samobójczego ataku by przerwać pierścień i mieć szanse na ucieczkę. Puszka wyciągnął zapalniczkę i zaczął się nią bawić.
- 30 procentowe straty? Mógłbyś oszacować straty jeśli sie nie przebijemy i zostaniemy tutaj chociaż odrobinę za długo? – Spojrzał w kierunku legionistów przez płomień i schował ja z powrotem głeboko.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline