Ida
Niedoszła zakładniczka odpełzła od wierzgającego nogami trupa, jakby ten lada moment miał zająć się ogniem. Zaczęła histerycznie wycierać posokę z twarzy, klnąc i pociągając nosem na przemian. Załzawiona, zakrwawiona, z rozrzuconymi w nieładzie kruczoczarnymi włosami, wyglądała niemal jak upiorzyca. Jej młodsza towarzyszka dla odmiany przyglądała się całej scenie z niepokojącą obojętnością. Prawdopodobnie była w szoku. Nie ulega wątpliwości, że to wydarzenie wryje się w zakamarki jej pamięci na dłuższy czas.
Prócz niespotykanego u dziecka zachowania, zauważyć możecie również pewien fizyczny odchył. Dziewczynka ma tzw. zajęczą wargę. Jak powszechnie wiadomo, na Północy wszystko, co inne, od zawsze wywoływało w najlepszym wypadku odrazę. Mała musiała więc już wycierpieć swoje, pomimo ledwie dekady na karku.