Wampirzyca troche zaskoczona postepkiem mezczyzny chciala przez moment uwolnic sie z uchwytu ale nie zrobila tego. Stwierdzila ze nawet jej sie to podoba. Podobali jej sie to ze wampir jest pozytywnie nastawiony i nie traci humoru
-Pozwol ze nie bede glosno wyrazac swojej interpretacji na ten temat
Usmiechnela sie i powiedziala:
-Tez uwazam ze powinnismy bawic sie jak najlepiej, ale nie tracac rozwagi
Zamlikla na chwile
-Zmojej strony zrobie prawie wszystko(tu usmiechnela sie wymownie) zeby nasza wspolpraca byla przyjemna i owocna.
Slowa ktore Alessandro wypowiedzial pozniej spowodowaly ze Erica wyraznie spowazniala i posmutniala. Niesadzila ze kiedykolwiek jej sekret sprawi jej tyle przykrosci, polubila tego szarmanckiego wampira i niechciala zeby cos mu sie stalo z jej winy.
- Gwarantuje ci ze nic nie zagraza twojemu niezyciu i mozesz czuc sie bezpieczny, a co do kwestii zaufania to mozesz mi ufac w 99% a ten jeden procent... sama sobie nie ufam(usmiechnela sie lekko) ale to chyba kazdy tak ma
Zamilkla, w myslach karcila sama siebie za to ze znowu moze komus przez nia cos sie stac.
Kiedy Alessandro wypowiedzial magiczne slowo"zakupy" jej oczy rozblysly i znow powrocil dobry humor. |