Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2014, 19:38   #23
Falcon911
 
Falcon911's Avatar
 
Reputacja: 1 Falcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodze
Morhan właśnie zabierał się do wytarcia twarzy wyciągniętą z rękawa szmatą, jednak gdy usłyszał słowa bardki zachichotał.
- A podobno Nordlingowie nie mają poczucia humoru i są krwiożerczymi bestiami, chłepczącymi cudzą krew. Na Wielkie Słońce, kopnę każdego kto tak uważa.
Popatrzył na właśnie ocalone dziewczynki. Nie wyglądały, jakby miały się cieszyć z zyskanej przed momentem wolności. Po namyśle doszedł do wniosku, że mógł całą sprawę zakończyć nieco mniej krwawymi metodami. Spojrzał ponownie na truchło i momentalnie zmienił zdanie.
- Dupa? - zawołał oburzony - Jestem łowcą nagród, nie szpiegiem! Mam wypruwać flaki a nie wdawać się w konwersacje! Poza tym - kapituła kapitułą, a gówno magikom do tego, co robisz na szlaku z zabójcą, bardką i tym, tutaj.
Złapał byłego Gilberta za ręce, po czym odciągnął go w krzaki, by nie rzucał się w oczy na trakcie. Rozmowę z dziewczynkami zostawił swoim towarzyszom. Nie sądził, by po takiej dawce wrażeń którakolwiek chciała rozmawiać z Nilfgaardczykiem.
Porzuciwszy trupa za dębem, ukucnął, by przeszukać zwłoki. Kto wie, na co mógł natrafić, a kilka sztuk srebra, o ile tamten takowe posiadał, zawsze byłaby jakimś ułatwieniem w podróży.
 

Ostatnio edytowane przez Falcon911 : 12-06-2014 o 19:41.
Falcon911 jest offline