Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-06-2014, 13:50   #11
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Odprawa była cokolwiek dziwna i Will wciąż niewiele wiedział a nic bardziej nie wkurzało niż brak wiedzy.Pachniało katastrofą, lub może nie chciano im nic w tej chwili mówić bo potrzebowali szaleńców którzy nie powinni wiedzieć więcej niż potrzeba. Brak podstawowych informacji o rejonie zrzutu. Ba, brak jakichkolwiek informacji o tym, w jaki sposób się tam dostaną.Brak rzetelnej informacji o tym, co konkretnie mają zabezpieczyć w owej fabryce. Sprzęt? Ludzi? Informacje? Wszystko było możliwe. Brak informacji o wsparciu. Brak informacji o spodziewanej sile wroga. Bo to, że mogą tam napotkać fanatyków SS przetykane niedobitkami folkszturmu było w zasadzie pewne. Ale 1wsza powietrzno-desantowa miała już raz wątpliwą przyjemność wylądowania na korpusie pancernym SS i możliwość powtórki z rozrywki nie była wcale zachęcająca. Co nie znaczy, że miał coś przeciwko rozwalaniu Frycków i ich wielkich czołgów. Bitwa kilkoma ludźmi z całą wrogą dywizją to jednak nie było to, czego oczekiwał a na co się zanosiło....ktoś ze sztabu nieco przekombinował. Chyba im się przyśniło, że wojna już się skończyłaPomyślał słuchając ogólnikowego wywodu Jankesa o polityce.

Na koniec najgorsza informacja ze wszystkich. Dowodzenie w polu zostanie powierzone niesprawdzonemu dowódcy, w dodatku nie mającego doświadczenia w działaniach dywersyjnych.
- Czy on kiedykolwiek widział spadochron? Przecież to pieprzony marynarz- Mruknął do siebie coraz bardziej wściekły na brak wyobraźni dowództwa.
- Cały ten genialny plan pachnie Jankesami. Jakby nie byli w stanie sami czegoś ukraść.Amatorzy.

- Sir, mam pytanko. Czy Jankesi czasem nie opanowali już Harzu? Pomyślałem sobie, że Patton nieźle tam zapier....znaczy chciałem powiedzieć daje Fryckom niezłego łupnia. Nie zaszkodziło zapytać szefa wprost co o tym myśli. Will nie doczekał się jednak odpowiedzi bo szef zakończył odprawę, przekazując ich w zasadzie do dyspozycji Jankesa-majora. Całe szczęście, że po obiedzie zapowiedziano kolejną odprawę - miał cichą nadzieję, że Jankes będzie miał nieco więcej konkretów do powiedzenia.
 

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 13-06-2014 o 14:04.
Asmodian jest offline