Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-06-2014, 15:16   #25
Falcon911
 
Falcon911's Avatar
 
Reputacja: 1 Falcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodzeFalcon911 jest na bardzo dobrej drodze
Morhan uważnie obejrzał oriony, jednak zostawił je przy zwłokach, nie umiejąc się nimi dobrze posługiwać. A więc jednak nilfgaardzki agent. Morhan nigdy nie lubił wywiadu. Nie podobały mu się ich metody, ale także porywanie każdego, kto w jakikolwiek sposób wydawał się podejrzany.
Zabrał też floreny jakie posiadał przy sobie nieszczęśnik i gdy tylko miał już odchodzić w kierunku towarzyszy, znalazł jeszcze coś.
Wielościenne pudełeczko? I nagle przedmiot przemówił kobiecym głosem.
- Felson... Felson, ty chędożony głupcze, jesteś tam?!
Morhan z wrażenia upuścił znalezisko i odruchowo rzucił się do tyłu. Magia! Pieprzona magia. Przebywając wśród Nordlingów, zwłaszcza na Thanedd i w Ban Ard, natknął się na handlarzy takimi rzeczami, ale również na wyrzutków z akademii. Ci wyjaśnili mu kiedyś, do czego służą podobne instrumenty. Jak rozumiał, to co właśnie odkrył było jakimś rodzajem metody komunikacji na odległość. Podniósł pudełeczko i odchrząknął, starając się nieco zmienić głos, by brzmiał choć odrobinę jak mowa fałszywego kapłana.
- Jestem... Jestem!
 
Falcon911 jest offline