Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-06-2014, 15:48   #133
BoYos
 
Reputacja: 1 BoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputację
- Brzytwa, idealnie. Posłuży jako korkociąg, gdy znajdę jakieś dobre wino w tym bajzlu. - pomyślała kobieta chowając brzytwę w rękaw. Obejrzała jeszcze raz dokładnie całe pomieszczenie - może coś się znajdzie.

Podeszła do drzwi i ostrożnie je otworzyła. Wystawiła swoją głowę przez drzwi w celu sprawdzenia korytarzy. Nic nie było. Jedynie smród zgniłych ciał trochę ją niepokoił, ale nie tak, by podejrzewała, że coś jest nie tak.
Wyszła z pokoju.

Gdy podeszła do ciał, na początku przeszła jej przez myśl taka sprawa, że być może mają w kieszeniach klucze do swoich pokoi a w pokojach jakieś ciekawe...trunki? W sumie sama nie wiedziała czego szuka. Wiedziała, że ma przeżyć, ale co robić, gdy wszystko jest nierealne, wszystko jest w Twojej głowie? Używki? Pierwotne pragnienia? Póki co błąkała się i uciekała od skorpionów na przemian. Ciekawe jest to, że głębsze zastanowienie złapało ją dopiero teraz. Może lepiej byłoby przeczekać w pokoju? Albo zasnąć. Sen we śnie. To by była dopiero schiza.

Mimo wszystko Johanna nie zatrzymywała się na dłużej i ruszyła korytarzem na wprost. A nuż coś przykuje jej uwagę.
 
BoYos jest offline