Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-06-2014, 13:25   #6
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Widząc szczerość i zmartwienie na twarzy starca Tao postanowił wyjawić mu prawdę w nadziej że jego słowa uspokoją trochę sumienie przywódcy Opiekunie wiem że na końcu tej drogi czeka na mnie szaleństwo, Mściciel pokazał mi symulacje lecz moje życie i umysł to niewygórowana cena za dobro ludzkości i szczęście szlachetnego narodu Chińskiego. Obecnie w pełni władz umysłowych mówię ci że jestem wdzięczny za to że to właśnie mi przyszło zapłacić tą cenę choć serce boli mnie na myśl że nie ujrzę naszej przyszłej chwały to pociesza mnie myśl że będę niczym supernova jaśniejąca na firmamencie przez krótką chwilę lecz z niezwykłą intensywnością a z pyłu gwiezdnego który powstanie po mojej śmierci narodzi się lepsza przyszłość dla ludzkości. Wiem że Niebiańska Triada zadba o to żeby moje imię nie zostało zapomniane w przyszłych pokoleniach i to starczy za pocieszenie, proszę cię nie smuć się mym losem lecz nich twe serce raduje się na wzór mojego wiedząc że dzień słusznej zemsty nadejdzie niebawem. - Myślał że wykrzyczy to starcowi w twarz w ramach zemsty za to co mu uczyniono ale gdy przemyślał sprawę na spokojnie nie znalazł w sobie żalu który powinien przecież odczuwać.


Słysząc radę pilota chłopak roześmiał się dziko - Dobra, będę o tym pamiętał- I wyskoczył z helikoptera.

~Wyślij, pierwszą rzeczą jaką trzeba będzie zrobić to uzyskać fundusze i podłączyć cię do sieci informacyjnej a potem zrobić zakupy. Blastera zostawimy na czarną godzinę więc trzeba kupić jakieś ostrze, na razie będzie musiał mi starczyć jakiś pośledniejszy gatunek do tego pistolet i strunę tak na dobry początek~ - Byli na terenie wroga więc wojownik również zachował powagę i wziął się za konkretne planowanie.

Słysząc pytanie komputera Chińczyk przybrał głupkowatą minę i powiedział łamaną angielszczyzną mongoła spod ruskiej granicy - Dzińdybry ja przyjechać do wspaniała Ameryka spełniać sny i pomagać rodzina! Ja chcieć ciężko pracować w nowa ojczyzna pełna okazji! Rodzina psrzedać nasze krowa żeby mnie tu przysłać ja chcieć ich sprowadzići- Głupkowaty uśmiech pół kretyna.

~Nie przesadziłem ? Sądząc po tym to widziałem w tym kretyńskim "Boradzie" Amerykański upadek cywilizacyjny jest tak niski że najniższa kasta obywateli powinna się na to nabrać ~
 
Brilchan jest offline