Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-06-2014, 22:30   #138
Cold
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
Heather upewniła się, że drzwi za nią są zamknięte. Od dłuższego czasu, w końcu, poczuła się bezpieczna. Wiedziała, że to tylko chwilowy stan, jednak zamierzała cieszyć się nim do ostatniej sekundy.
Pierwszym, co zrobiła, to usiadła na miękkim łóżku, ledwo co powstrzymując się od położenia się i zaśnięcia. Dopiero wtedy poczuła zmęczenie, kiedy cała adrenalina z niej wyparowała. Westchnęła ciężko, musiała zebrać siły i zaplanować swoje następne kroki.
Utkwiła wzrok w skotłowanej pościeli. Wyglądało to tak normalnie, że aż nie pasowało do całej sytuacji, w jakiej się znalazła.
Potrzebowała planu. Musiała spróbować przeanalizować sobie wszystko to, czego do tej pory się dowiedziała. Jednak nie była najlepsza w organizacji. Od tego miała swojego menadżera. Zaczęła zastanawiać się, co się z nim stało. Jak również co stało się z jej partnerem z planu, a jednocześnie przyjacielem - Ellisem?
Ile by dała, żeby z powrotem znaleźć się na pokazie sztucznych ogni w jego towarzystwie, w zupełnie normalnym świecie, pozbawionym potworów i ciemnych korytarzy.
Uniosła wzrok na drzwi do łazienki. Były zamknięte i coś kusiło Heather, by zajrzeć do środka. Jednak postanowiła odwlec to na później. Najpierw zdecydowała się przeszukać pomieszczenie. Miała nadzieję na znalezienie nie tylko potencjalnego narzędzia obrony własnej, ale także jakiejś butelki czystej wody mineralnej.
 
__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Cold jest offline