Gdyby to była normalna sesja i gdybyście działali ramię w ramię, to tak. Ale to jest jednak PvP a dodatkowo there can be only one. Wcześniej Magnus zyskał korzystny aspekt na skutek akcji Bojana tylko dlatego, że deklaratywnie działał razem z nim na poziomie mechanicznym (celowo ułatwił mu podniesienie siebie) i tylko dlatego, że wypadł imponujący sukces - w przypadku braku chociaż jednego z tych warunków (np. zwykłego sukcesu), korzyść odniósłby wyłącznie Bojan.
W przypadku Shackletona okazja jest skutkiem tylko i wyłącznie jego działania, więc tylko on może mieć z tego mechaniczną korzyść. Jak to wytłumaczyć na poziomie narracji? Na przykład tak, że to wszystko dzieje się mniej więcej w tym samym czasie z jednej strony, ale z drugiej nie do końca, decydują ułamki sekund. Ungubash jest akrobatą, odzyskanie równowagi w tej sytuacji zajmie mu dosłownie chwilę. Wykorzystać słabszy moment może tylko ten, kto o nim będzie wiedział, czyli Shackleton.
Przy czym mówimy tu tylko i wyłącznie o korzyści mechanicznej - jeśli nie zdecydujesz się sam skorzystać z okazji, to ktoś inny może sobie fakt chwilowego utraty równowagi przez Ungubasha wykorzystać w opisie, ale +2 za to nie dostanie.
Dopisano:
Aha, i jeszcze jedno - ważne, że to jest okazja a nie aspekt. Gdyby to był aspekt, to dopuszczam jak najbardziej wykorzystywanie go przez dowolną postać.
__________________ Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.
Ostatnio edytowane przez dzemeuksis : 16-06-2014 o 22:55.
|