Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2007, 11:07   #130
Doerner
 
Doerner's Avatar
 
Reputacja: 1 Doerner ma wyłączoną reputację
Alessandro wyjątkowo jak na Ventra nie lubił być poważny. Uważał, że powaga i nadęcie zabijają to co w nieżyciu najcenniejsze, czyli nieskonczony czas, który można poświęcić na czerpanie pełnymi garściami z bezdennej skrzyni przyjemności. Powagę zachowywał tylko w interesach i sytuacjach jak tak.

- Tak...zawsze pozostaje jeden procent niepewności. Jeżeli tylko tyle to jestem skłonny zaryzykować...


Visconti uśmiechnął się blado i ciągnął:

- Nie chcę się powtarzać, ale o ile nie będzie to niezbędne dla naszych wspólnych spraw, nie będę prosił o wtajemniczanie mnie w szczegóły, które mogłabyś uznać za osobiste. Co więcej mam szczerą nadzieję nie musieć tego robić, bo takie sekrety mają niekiedy zastraszającą moc rażenia. Wiem o tym. Ale nie mówmy o tym tak długo jak nie ma takiej potrzeby. Chyba zanim poczujemy na sobie dotyk prawdziwego niebezpieczeństwa, możemy delektować się Chicago. Nigdy tu nie byłe, więc tym bardziej jest co zgłębiać

Alessandro zauważył, ze kierowca już po raz któryś daje mu znać, że mijają miejsce spotkanie.

- Jak mi się zdaje dojechaliśmy. Dołączmy do reszty.

Samochód zatrzymał się. Zanim Visconti wysiadł spojrzał na Erikę, zatrzymał na niej wzrok na sekundę i wysiadł. Otworzył drzwi po jej stronie i podał je rękę.
 
Doerner jest offline