To już koniec.
Przez chwilę zastanawiałem się, czy nie ciągnąć tego dalej, ale zasadniczo to był jeden z finałów, który był w założeniach scenariusza, więc i dobry moment, aby zakończyć.
Oczywiście zakończenie jest otwarte, przynajmniej dla części z was.
Sesję mogę uznać za udaną i bardzo przyjemną.
Udało się ją ukończyć, a to już jest sukces w grze forumowej. Dwa świat był autorski i dzięki wam nabrałem chęci, aby po latach zacząć nad nim pracować i dopieszczać szczegóły.
Świat powstał lata temu, gdy jeszcze w miarę regularnie grałem na żywo. Nigdy jednak nie wyszedł poza kilka luźnych notatek i kilka sesji. To była nie jako jego pierwsza próba w szerokim świecie.
Chętnie poznam wasze opinię na jego temat.
Co do zakończenia, to postacie
Ulliego i kretolanda zbyt długo zwlekały z podjęciem jakiś radykalnych decyzji. Zniszczenie figurki mogło przynieść skutek, ale nie w tym momencie. Gdybyście próbowali ją zniszczyć wcześniej, to kto wie, jakby się potoczyły wydarzenia.
Postacie
Anonima i Saverocka zaryzykowały i zaufały temu, co mówiła kobieta. Postacie żyją, ale ceną za to jest przemiana, która jest spowodowana wejściem w ścianę cyklonu.
Przemiana ma swoje plusy i minusy, gdyż daje postacią pewne nowe umiejętności, ale jednocześnie czyni z nich niejako mutantów, osoby w tym świecie będące wyrzucone na margines.
O szczegółach opowiem jeżeli będzie chęć rozegrania kolejnej sesji w tym świecie.
Na tę chwilę dziękuję wszystkim za grę, stworzone postacie i zaangażowanie. Bez waszego działania, szybkich odpisów nie udałoby się tak szybko rozegrać tej sesji.
Mam nadzieję, że grało się wam przynajmniej tak dobrze, jak mnie prowadziło.