Cedrik przysłuchiwał się rozmowie towarzyszy. Na pytanie Morhana wręczył mu list znaleziony w jukach. - Słuchajcie, nie wiem jak Wy. Ale ja jestem głodny i marzę o spaniu w prawdziwym łóżku. Sroce też przydało by się żarcie a nie tylko soczysta trawka. Od razu odprowadzimy dziewczyny do Durmont. I zobaczymy czym jest słynna ammelska gościnność? To co idziemy? - skierował wzrok ku Elenie. |