No to ruszyłem akcję. Gram trochę zachowawczo, bo nie za bardzo mam wyczucia co do śmiertelności w SR. Ale od teraz postaram się bardziej dynamicznie podchodzić do sprawy. Raz się żyje.
Ps. Jak szerokie są te schody? Założyłem że dość szerokie jako że to główna klatka schodowa prowadząca na piętro takiej nieskromnej posiadłości.