Shackleton widząc jak Magnus odleciał błyskawicznie chwycił w obie ręce stół i zaczął machać nim na lewo i prawo ładując swoje wyjątkowe moce szaklających uderzeń. Stół musi dobrze leżeć w dłoniach, żeby nadawać się na dwuręczną broń terroru. Bojan mógł podejść lada chwila, a wtedy dostanie nim w ryj. Albo skrewi i sobie pójdzie, a wtedy będzie trzeba poszukać innego celu STOŁOWANIA.
Ostatnio edytowane przez Anonim : 20-06-2014 o 21:39.
|