- Nie musisz się obawiać młodzieńcze - odrzekł Książę na słowa Berwika- przydzielę wam rycerza, który was zaprowadzi prosto do wieży Auferica na granicy Mousillon i Lyonesse. Dalej już będziecie musieli radzić sobie sami. Dam wam też list dzięki któremu zbrojni przepuszczą was gdy będziecie wracać z powrotem.
Tu Książę skinął znów na swojego zarządcę, a ten wyciągnął z teczki zapieczętowany woskiem list i wręczył go Berwikowi. - Użyczę wam też koni. Jednak będą one musiały zostać w wieży Auferica. W Mousillon i tak nie byłoby ich czym karmić, a wygłodzona miejscowa ludność natychmiast by je ukradła, zarżnęła i zjadła. Po prostu szkoda dobrych rumaków. - Macie jeszcze jakieś pytania do lady Augustyny? Jeśli nie to pozwólmy jej odejść. To przesłuchanie jest dla niej z pewnością bardzo wyczerpujące. |