Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-06-2014, 11:51   #145
BoYos
 
Reputacja: 1 BoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputację
Czy to była kolejna z jej wyimaginowanych, zabawnych i przerażających jednocześnie sytuacja, w której miała umrzeć?
Kobieta była na tyle zdenerwowana sytuacją, że w pierwszej chwili nie wiedziała co zrobić. Biec i starać się uciekać między pokładami, licząc na to, że nie trafi na żadne inne zagrożenie, czy schować się do pierwszego lepszego pokoju i mieć nadzieję, że w środku będzie co najwyżej trup, lub najlepiej nic.
Nie miała dużo czasu na zastanawianie się nad rozwiązaniem. Gość w masce napewno nie był jej fanem, napewno też nie szedł po autograf.

Walka nie wchodziła w grę. Brzytwa oraz smyczek nie stanowiły arsenału do walki, ona sama nie była zbyt silna a facet to zawsze facet. Gdyby jeszcze była takim inżynierem jak na tych filmach, zmontowałaby jakąś wyrzutnie gwoździ lub halabardę z niczego i mogłaby wyrzynać wszystko jak zboże. Problem w tym, że kompletnie się na takich rzeczach nie znała, więc jedynie mogła zrobić głupawą minę i westchnąć. Tylko, że na westchnięcie nie miała czasu. Nie wiedziała, czy facet ją widzi, ale skoro ona go widziała, to pewnie on ją też. Prosta logika. Przez chwilę nawet pożałowała, że nie ma ze sobą jakiejś małpki, żeby przynajmniej na odwagę sobie gulnąć.
To wszystko było nie tak, ale nie miała czasu. Po prostu go nie miała. Więc zrobiła to, co zrobiłby chyba każdy.
Rzuciła się do ucieczki. Miała prosty plan. Dobiec do zakrętu i schować się w pierwszym możliwym miejscu. Miała jeszcze jedno pragnienie. By za zakrętem...nie było nic nieprzyjaznego.
 
BoYos jest offline