Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-06-2014, 11:13   #482
vanadu
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Nieprzyjacielowi szło dużo lepiej niż można było sądzić. Wredne maluchy jakimi były na pewno snotlingi nadwyrężyły obronę w kilku miejscach i zmniejszyły znaczenie wielu pozycji obronnych.

Wrota płonęły, a i na murach trwały pierwsze walki. Szczęśliwie choć gobliny które przedarły się na plac drogą powietrzną zostały wycięte. Gdy na horyzoncie pojawiła się jazda, Rosseti zadziałał szybko, choć
miał jeszcze czas. -Nasadzać piki rozległa się komenda po czym szereg pik wycelowanych w osłabione i na wpół przejezdne wroga począł zagradzać drogę.

Atak wywerny zignorował, miał dość problemów bez tego.
-Rezerwa pikinierów do bramy, avanti krzyknął po czym odebrał od pachołka naładowaną kuszę i posłał przycelowawszy w pierwszego z jeźdźców. Gdyby go obalić może namieszałby szyk wroga, kto wie...
 
vanadu jest offline