Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2007, 21:17   #11
merill
 
merill's Avatar
 
Reputacja: 1 merill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputację
Elf podszedł do pozostałych istot, będących jego towarzyszami w aktualnej niewoli.-Jestem Almirith i nie mam pojęcia jak się tu znalazłem i nie chciałbym być w skórze tego kogoś, kto jest odpowiedzialny za to co się stało. Nie wiem czy powinienem was znać, coś w głębi duszy mówi mi, że gdzieś was już widziałem.
Odwrócił głowę w kierunku blondynki, która przedstawiła się imieniem Swetlana.-Ciebie widziałem we śnie, walczyłaś, ale nie wiem z kim.Miałaś oręż jakiego jeszcze nigdy nie widziałem, miecz z ostrzem jakby z płynnego kryształu.Jeśli wiesz z skąd mógłbym Cię znać to oświeć mnie,proszę.
Przeniósł wzrok na swojego odzianego w skórę ziomka, pochylił głowę w geście tradycyjnego powitania i powiedział w elfim języku: -Błogosławieństwo Corellona, niech da siłę twojej prawicy. Pozdrowił bym Cię pozdrowieniem Evermeet, ale nie jest to już moja ojczyzna.-wymawiając ostatnie zdanie, głos młodego elfa delikatnie zadrżał.
-A Ty rogata maszkaro-Almirith zwrócił się do półdiabła - uważaj kogo nazywasz bucem, bo ktoś mógłby Ci przyciąć różki. Odwrócił się lekceważąco plecami do czarta, nie czekając nawet na jego odpowiedź. Zwrócił się od reszty współtowarzyszy: -Pomijając jego maniery, czart ma racje. Musimy się zastanowić jak się wydostać z tego okropnego miejsca i dowiedzieć się kto za tym stoi. Ale najpierw chciałbym odzyskać swoją własność.-spojrzał ze smutkiem na puste pochwy przy pasie.
 
__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451
merill jest offline