Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2007, 21:33   #313
Nergala
 
Nergala's Avatar
 
Reputacja: 1 Nergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skał
Jechaliście przez las w ciszy, Naomi pędziła z przodu jak burza. Wasze konie były już wyczerpane. Gdy byliście już na skraju, słońce chyliło się nisko nad horyzontem, zapadał zmrok. W oddali zobaczyliście nikłe światła małego miasteczka. Demonica zatrzymała się.

-Zatrzymamy się tam. Konie potrzebują bezpiecznej nocy, a wy strawy... - rzekła sucho znów podrywając konia do biegu.

Kiedy dojechaliście zbliżała się godzina 20. Wierzchowce zostały odprowadzone do stajni a wy weszliście do najbliższej karczmy.

Naomi po długiej nieobecności pojawiła się w drzwiach gospody wraz z dwoma postaciami: wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna w czarnym płaszczu i czarnych skórzanych spodniach z dziurami na kolanach, drugą postacią była kobieta, ciemnoskóra drowka o jasnych włosach i zielonych oczach. Odziana była w czarny płaszcz, który zakrywał jej spodnie ubranie, na plecach miała długi miecz.

-Wasi nowi kompani – rzekła stanowczo przysuwając sobie krzesełko do stołu, przy którym siedzieliście. – Etoile i Darken – przedstawiła ich. Nakazała aby usiedli obok – Bądźcie dla nich mili... Słyszałam o nich i widziałam w akcji... Jak już się zapoznacie, to zapraszam do pokoi, sen wam się przyda... Jedliście już coś? – zapytała już łagodniej i zawołała kelnerkę.
 
__________________
Sore wa... Himitsu desu ^_~
Nergala jest offline