Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2007, 21:53   #55
Solfelin
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Pierwsze i drugie Triquaestio:

* * *

Trzy niechciane

Czy potrafisz?
Czy wiesz?
Czy zaczniesz?

Potrafiłem,
nie potrafię,
siedzę tutaj, na krześle,
przed szklanym ekranem,
po którym pływają czarne rybki
martwego znaczenia.

Wiedziałem,
ale się dowiedziałem,
że nie wszystko z wiedzy
potrzeba do szczęścia,
jak jedna strona słońca
do ogrzania się.

Zacząłem,
lecz nie mogę skończyć,
wszystko już gdzieś istniało
i jakoś smutno
bez iluzyjnej świadomości
„to nowe”

* * *




















* * *

Potrzeba

Czemu czekanie?
Skąd cierpliwość?
Kogo krwawe oczy?

Tykanie zegara odmierza
odległość do punktu rozerwania
mych doświadczeń
przerwanie snu wydaje się dla niego
nierealne, dalekie, jakby nie miało się wydarzyć,
a się wydarzy.
Tyka zegar
tyka „czekaj!”

Patrzenie w niebo nie przynosi gwiazd,
jedynie ich blask,
szczerozłoty pył z nieba,
pragnienie spełnienia
czystej łzy - potrzeby,
jednej największej pośród morza.
Cierpliwość dobra spełni potrzebę tej jednej,
która będąc niczym jest wszystkim dla niego.

Patrzy na mnie,
czeka na wyrok,
stoi cierpliwie w oddali,
uśmiecha się, wiedząc o dobroci,
nie przejmując się złem
które z niego płynie.
To tak jak
zabić samobójczyni

* *
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem