Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-06-2014, 13:26   #489
Asderuki
 
Asderuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Asderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputację
W elfce zaczęła wzbierać złość. Tchórzliwi ludzie uciekli zostawiając mury bez obrony. Została sama. Sytuacja naprawdę wyglądała tragicznie. Ich brama poszła w strzępy, kolejne hordy na nich napierały, potężna bestia była po stronie atakujących i teraz jeszcze doszedł troll. Mimo to Youviel nie odczuwała takiej trwogi gdy zwierzoludzie masakrowali jej klan. Tam wszystko było nagłe i niespodziewane, tam została sama w ciągu kilku chwil.

Dlatego też zamiast zlęknąć się i schować się w najciemniejszym kącie elfka patrzyła. Lekko naciągnięta cięciwa nie męczyła jej ręki. Przyglądając się wielkiej zielonej bestii Youviel w końcu uniosła łuk do twarzy i wstrzymując się jeszcze na uderzenie serca wypuściła strzałę wprost w głowę trolla. Najchętniej trafiła by w oko, ale w takim zgiełku bitwy mogła modlić się tylko to bogów. Co z resztą robiła niemal od początku bitwy.
 
Asderuki jest offline