Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2014, 11:30   #129
vanadu
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Ładny i przyzwoity kawałek dziedzictwa wyłonił się z krzaczorów. Krasnoludzki obiekt kopalny, nie byle co trzeba rzec, a teraz niestety plugawiony przez chaośne skurwysyny. Zupełnie jak rodzinne ziemie Drugi. Wkurwiało go to, tak więc możność by przyjebać komuś stawała się coraz pozytywniejsza.

Poprzednia sprawa rozwiązała się gładko, debil z łukiem nikogo nie skrzywdził, a Druga podjadł w tym czasie kiełbasy na postoju, zabranej na prowianty z osady a więc pysznej bo darmowej. Myśl że to dziczyzna w krzakach może być nagrzała mu krew. A że chaośnik - wywołała entuzjazm na jego twarzy. Skradając się chicho jak tylko pancerny krasnolud potrafi podszedł kilka kroków i z rykiem rzucił się tnąc pełną parą swym wielkim toporem przez krzaki.
 
vanadu jest offline