Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2014, 14:43   #22
Fielus
 
Fielus's Avatar
 
Reputacja: 1 Fielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodze
Dash znał. Domyślał się, że Teerik również. Jednak niebezpiecznym było wykładać od razu wszystkie karty na stół, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę ciemną aurę, wciąż wiszącą nad głową Rogera.
- Nie.- Wyznał, siląc się na przepraszający ton.- Na Kuat, zanim stamtąd uciekliśmy, mieszkał tylko jeden niemówiący. Sam skręcił sobie modulator głosu, więc nie było problemu dogadać się z nim w basic.
Cała sytuacja wyglądała podejrzanie. Jeśli to, co mówił Roger było prawdą, już wcześniej musieli wiedzieć o istnieniu tej planety, o jej poziomie technologicznym, oraz o burzy magnetycznej, skoro zdecydowali się przybyć akurat tutaj. Może byli ścigani republikańskim listem gończym? Dash nie przypominał sobie, żeby widział w rejestrach kogoś podobnego, a podczas podróży ze swoim mistrzem nieraz musieli ścierać się z przedstawicielami półświatka.
Młody rycerz bardzo wątpił, czy "wolność" ogólnie była jedynym powodem, dla którego bracia przybyli do tego układu. Mieszkańcy galaktyki, jeśli jakimś cudem trafiali przez przypadek na planety takie jak ta, często ulegali pokusie wykorzystania swojej wiedzy i urządzeń, które ze sobą przywieźli, do podporządkowywania sobie lokalnych, prymitywnych społeczeństw.
Dwóch Jedi równie łatwo mogło podać się za bogów, lub potężnych magów i zażądać dla siebie od tubylców (o ile jakichś spotkają) wszelkich wygód. Jednak Dash odrzucał konsekwentnie tę myśl - z takiego rozumowania prosta ścieżka wiodła na ciemną stronę Mocy.
- Uciekliśmy z Kuat, tak.- Przyznał, starając się ze wszystkich sił brzmieć wiarygodnie.- Lecieliśmy transporterem pasażerskim szlakiem Hydiańskim na Bonadan. Chiałem przesiąść się potem w jakiś prom na Seleucami, mam tam wuja.
 
__________________
" - Elfy! Do mnie elfy! Do mnie bracia! Genasi mają kłopoty! Do mnie, wy psy bez krzty osobowości! Na wroga!"
~Sulfelg, elfi czarodziej. "Powołanie Strażnika".
Fielus jest offline