Stary Greimold spojrzał na Carla po czym odparł: -Dobry, dobry. - powiedział to rzucając swój wzrok na na Olafa – Dobrze, że nie jesteście poborcami podatków. Tydzień temu przybył taki jeden z obstawą. Przylazł z sąsiedniego księstwa. Ino przylazł już musiał brać dupę w troki. Szybko wybiliśmy mu pomysł zbierania podatków w niezależnym Fuchsdorfie. Poborca uciekał, aż miło. - mówiąc to niemal się zakrztusił, w jego głosie dało się wyczuć euforię, starzec przechwalał się, po chwili spojrzał na Carla i odrzekł - To ja staram się wam pomóc. Właśnie mówiłem, że możecie wszyscy zamieszkać w czerwonym domu, oszczędzić pieniądze, poczuć się jak u siebie. |