- Dziwna mieścina- odrzekł cicho Olaf. Nie był przygotowany na tyle życzliwości. Wydała mu się ona wysoce podejrzana. Był niemal pewien, że przyjdzie mu za nią słono zapłacić.
Na prośbę Carla o pomoc w znalezieniu pracy Olaf odrzekł. - Jeśli wszyscy są tu tacy gościnni to praca chyba nie będzie nam potrzebna. |