Pewnie gdyby nie wydarzenia z kilku ostatnich dni, dziewczyna nie doszukiwałaby się w życzliwej propozycji drugiego dna. Wiedziała jednak, że nieprędko pozbędzie się przesadnych podejrzeń.
Miejsce to nie wyglądało na zbyt często odwiedzane przez przyjezdnych, a w takich ludzie wiecznie byli ciekawi opowiadanych nowin. Dom zaś i tak stał teraz przecież pusty. Teoretycznie nic nadzwyczajnego w propozycji noclegu nie było. Z drugiej strony wszędzie widać było ogrom pracy wykonywanej przez mieszkańców. Dlaczego spotkany mężczyzna miałby im proponować darmowy nocleg?
"Popadam w obłęd. Przecież dopiero tu przybyliśmy. Jeszcze nie było okazji narobić sobie wrogów." Z szybkiej kalkulacji zysków i strat wychodziło, że warto propozycję przyjąć. Niewiele zostało już do stracenia. Zresztą i tak dziewczyna chciała kupić jakąś broń czy o drobna pracę popytać. Nic nie przeszkadzało przy okazji spróbować zaciągnąć języka o skazańcu i spotkanym mężczyźnie.
------------------
Ewentualny rzut na plotkowanie