Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-06-2014, 14:41   #43
Rodriguez
 
Rodriguez's Avatar
 
Reputacja: 1 Rodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputację
- Spokojnie, to Hob, miejscowy głupek, w dodatku sierota - wytłumaczyła za chłopaka Elena, pojednawczo kładąc dłoń na ramieniu Morhana - pomaga oporządzać konie w Starym Młynie. Nie przejmujcie się tym, co mówi. Mnie wywróżył śmierć na stosie...
Nazwany Hobem wieśniak wyglądał, jakby miał za moment zapaść się pod ziemię. Wpatrywał się uparcie w swoje bose stopy, niczym w parę magicznych, skrzydlatych ciżemek, bełkocząc przy tym niezrozumiale pod nosem.

Zamieszanie wokół stajennego przykuło uwagę znajdujących się najbliżej mieszkańców Durmont. Kilku z nich skrzywiło się słysząc południowy akcent Morhana. Co odważniejszy splunął ukradkiem. Na tym jednak skończyła się prezentacja dezaprobaty z ich strony. Na pierwszy rzut oka widać było, że to osada rdzennych cintryjczyków, w najlepszym wypadku traktujących wszystko co "nilfgaardzkie" z dystansem.
 
Rodriguez jest offline