Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-07-2014, 23:20   #51
behemot
 
behemot's Avatar
 
Reputacja: 1 behemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwu
- Tak, już lepiej, zawsze lepiej być online. - Cherry pociągnęła długi łyk z butelki, trochę zaskoczona przyjrzała się etykietce od wody, liczyła na coś mocniejszego - Za dużo przypominania, że jestem tylko skorupą i jeden pstryk wyrzuca mnie z gry, obserwować gdy osiłki zabierają Pinkiego, a ja jestem zamknięta w własnym ciele. - wzdrygnęła się.

- Był to Gajusz. - przytaknęła - On i jego ochroniarze, od razu nas wyłączyli, zanim mogłam uruchomić program obronny, mam tylko zapis tego co robili i mówił. - zamyśliła się przywołując zapis - Cały czas powtarzał szefowi >>To dla twojego dobra<< i wtedy go uśpili i zabrali ze sobą. Mam przyjaciół wśród infolifów w Elizjum. Gajusz wraz sporym "ładunkiem" opuścili miast łazikiem. Maszyną krótkiego zasięgu, więc raczej nie odjechali daleko. Gajusz posiada odseparowany moduł w dolinie blisko miasta. Może tam się udali.
 
__________________
Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra
behemot jest offline