Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2007, 00:05   #13
welf
 
Reputacja: 1 welf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znany
Było mu zimno, przerażająco zimno. Zesztywniałe szczęki drżały tak, że ciężko było wydobyć z siebie jakikolwiek dźwięk poza szczękiem zębów. Ubranie, które miał na sobie bardziej nadawało się do tropikalnych lasów niż tu do tej temperatury.

Przezwyciężając chłód zwrócił się do pozostałych
– ja jestem Remorant, i chyba was nie znam, jedyne, co pamiętam ze snu to polowanie… i imię Sidero.-
Nie zdążył nic więcej powiedzieć, gdy znów powrócił ten denerwujący rytmiczny stukot niepozwalający się na niczym skupić. W rytmiczne uderzenia mechanizmu wkradł się inny dźwięk. Dźwięk tłuczonych fiolek.

To, co zobaczył było jak najgorszy koszmar, tak nierealny i realny zarazem. Jeszcze długą chwilę po całym zdarzeniu stał jak otępiały. Przerażenie i chłód usztywniły całe ciało, a mimo wielu pytań nie potrafił wydobyć głosu z gardła. Tak bardzo chciał się obudzić, lecz to chyba niestety nie był sen.

Rozejrzał się po pozostałych osobach. Wszyscy wydawali mu się podobnie skołowani i zdezorientowani. „Ciekawe czy nasze przebudzenie tu było przypadkowe czy też celowe, niestety chyba nikt tego nie wie” pomyślał.

Przerwał panującą ciszę
- Może naradźmy się, co dalej, rozładowywanie emocji na tych fiolkach nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem- spojrzał w kierunku rogatego osobnika, a na wspomnienie zjaw całe ciało przeszły go ponownie dreszcze-, jeżeli dłużej będziemy tak tu stać w tym chłodzie to zamarznę na kość- rozmasował skostniałe dłonie. – Może ktoś się przynajmniej domyśla jak się tu znaleźliśmy?- Spojrzał pytająco na pozostałych.- i jak się stąd wydostać?
 
welf jest offline