Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-07-2014, 11:17   #156
Karmazyn
 
Karmazyn's Avatar
 
Reputacja: 1 Karmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputację
"Chędożony chuj..." przemknęło przez myśl Zbigniewowi, gdy ucho Gwen opadło na ziemię.
Mógł się zupełnie nie przejmować życiem elfki i ruszyć do ataku, tak jak za czasów bycia bandytą. Wtedy nikt nie zwracał uwagi na życie zakładników. Ginęli razem z tymi, którzy wzięli ich do niewoli. Jednak te czasy były już dawno za nim. Teraz życie innych, a może w szczególności życie tej konkretnej kobiety miało dla niego dość spore znaczenie. Co nie zmienia faktu, że już sobie przysiągł odebranie temu Erykowi ucha razem z nawiązką całej głowy.

- No dobra, dobra. Już spokojnie. Nie będę kombinował. Nasze życia plus trochę grosza na nowej drodze życia w zamian za pomoc w zdobyciu artefaktu, zgadza się? - Wilk cofnął się do miejsca, w którym cała ta sytuacja go zastała. Powolni schylił się, wytarł krew z bełtu i podniósł kuszę trzymając ją tak, by Andrzejowi nawet przez myśl nie przeszło, że chce ich zaatakować. - W sumie to i tak wyższa zapłata niż ta oferowana przez Załuskę. Mam nadzieję, że nie pracujecie dla niego, a kogoś nad nim? Wiecie w ogóle czy przeżył nasze ostatnie spotkanie?

Musiał przeczekać. Teraz nie mógł nic zrobić nie narażając Gwen na śmierć. Miał nadzieję, że kobieta wybaczy stratę ucha. Będzie musiał trochę poudawać potulnego pieska. Duma najemnika burzyła się w nim. Zdrada pracodawców była poważnym wykroczeniem. Ale w sumie, kim byli jego pracodawcy? Załuska? Gnój zdradził, jeśli w ogóle był kiedyś po ich stronie. Czy ktoś był wyżej? Nie wiadomo. Gdzie konkretnie mieli dość? Też nie wiedział. Wychodziło na to, że nawet bez naciągania faktów, był teraz wolnym strzelcem.

- A jeszcze mam jedno pytanie. Ci bandyci, którzy zaatakowali nas na moście, moja stara banda... to był zbieg okoliczności, czy też są po waszej stronie?
 
__________________
Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu.
Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas.
Karmazyn jest offline