Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2007, 09:41   #14
pannamaslo
 
Reputacja: 1 pannamaslo ma wyłączoną reputację
"Pięknie" - pomyślała patrząca na szalejącą bestie - "Kolczasta świnia oszalała". Nie lubiła go, nie podobałjej sięsposób w jaki na nią patrzył.

Patrzyła na spektakl przed sobą."Co jest?". Cofnęła się i przylgnęła do ściany. Zdrowy rozsądek podpowiadał, że musi mieć halucynacje, chociaż w tym świecie zdrowy rozsądek to ostatnia przydatna rzecz. Wygląda jakby te rzeczy były tam uwięzione, ale jak? Zamknęła oczy i skupiła się na wspomnieniach. Aby się uspokoić recytowała ...prawa Murphego. Znała je wszystkie na pamięć, tak jak większość oficerów. Były jak biblia...Nie zdawała sobie sprawy, że recytuje na głos.

-Staraj sie wygladać na mało ważnego - może mają mało amunicji,Postrzał w klatę to sposób, w jaki Natura sugeruje Ci, żebyś wyluzował; Promień wybuchu granatu ręcznego jest zwykle o pół metra większy, niż Twój zasięg skoku.Nigdy nie mów sierżantowi, że nie masz nic do roboty. - mówiła coraz szybcie i szybciej, odgłos tłuczonych flakonów był nie do zniesienia. W końcu wszystko ucichło i głos zabrał elf, ten ciemniejszy. Spojrzała na niego, postarała pozbierać się choć trochę do kupy. - Trzeba sprawdzić dokładie drzwi, może ten tu - wskazała na trupa - ma coś przydatnego. Może jest tu gdzieś tunel wentylacyjny przez który da się przejść. Rozsądne wydaje się też dokładne przeszukanie tego hmmm laboratorium. - mówiła ostro i rzeczowo, jak do żołnierzy.

Została jeszcze jedna sprawa, ten kolczasty bydla się cholernie rozpanoszył. Jak nie dadzą mu nauczki, to wlezie im na głowy. Postanowiła dużo zaryzykować. Może przynajmniej Almirith ją poprze...

- A jak to nie pomoże, ten przerośnięty jeżozwierz może spróbować wyważyć drzwi głową, bo do myślenia raczej ona nie służy. - w międzyczasie przesunęła się bliżej elfa i napięła mięśnie w oczekiwaniu na atak.
 
__________________
Abstynent - człowiek niepociągający.

Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni.
pannamaslo jest offline